Gdzie zmotam dobry towar?
Zarzuciła grypsem i ma nadzieję, że się dobrze zakręci na pierwszym poście w nowym projekcie. Niestety, bańka w której księżniczka żyje dotarła do zajebiście ostrej krawędzi dupy, w której księżniczka się znajduje.
Zaraz przeczytam, że chyba chciałam być zbyt mądra, bo rzucam metaforkami w lewo i prawo, dorzuciłam oksymoron i to ma być pierwszy post. Wystarczy?

Teraz chyba dorosłam do założenia czegoś, przynajmniej na kształt bloga, ale nieco... poświęconego i podkręconego na poziom mojej głębokiej dorosłej dupy, czarnej dziury, w której się znajduje.
Nie martw się, wewnętrze dupy to całkiem kolorowa kraina. Wiesz... Magister, podwójna praca, w tym jedna w ulubionej instytucji mieszkańców miast i wsi, do tego matka i napaleniec na doktorat. Nic więcej Ci już nie powiem. Tyle niech Ci wystarczy, a mnie poznasz przy okazji spisywania moich myśli na internetowy papier.
Poczekaj! Zapomniałam. Jakiś PEES: śpieszę z wyjaśnieniem czym jest ten tytułowy "dobry towar". Natchnienie, motywacja, dobre flow... Cudowni czytelnicy, dobry kontakt i z fartem, Panie.
Pozdrawia Blondzia z wyrytym na czole: chętnie skomplikuję sobie i Tobie życie.
Jo.
Jo.
świetny wpis <3 mego podoba i się Twój styl pisania jest taki bez udawania <3<3<3
OdpowiedzUsuńhttps://mniejnizwiecejpowaznie.blogspot.com/
fajnie, że chcesz być młodzieżowa (stawiam, że nastoletnie lata masz już za sobą), ale... troszkę mniej wulgaryzmów (czyli w sumie słowa 'dupa') nie uczyni twojego bloga gorszym i staraj się nie silić na bycie 'cool', bo tak wo właśnie odbieram po tym poście
OdpowiedzUsuńah no i oczywiście standardowa formułka na koniec - nie mam na celu cię obrazić (chociaż po pierwszym wpisie mogę uważać, że nie jesteś z tych co się przejmują), ale tak tylko piszę, bo widzę, że to jakieś modne w tych internetach czy co
pozdrawiam i powodzenia w blogowaniu
łączmy się nowi blogerzy - w kupie siła!
Nie czuje się wielce dorosła - staram się być nadal dzieckiem, przerywam to czasem nastoletnimi wybrykamj żeby nie zwariować w szarej zwykłej codzienności! Niemniej jednak dziękuję i pozdrawiam. ;-)
UsuńZnam Twój ból z ukrywaniem bloga. Też bym nie chciała zeby ktos ze znajomych zobaczył to co pisze, nie na tym stopniu rozwoju. Ale ogólnie Z takim podejściem możesz trafić do młodzieży i nie tylko, na razie zapowiada się dobrze, tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
anonimowaraczejnie.wordpress.com
Nie tylko do młodzieży chciałabym trafić, ale na pewno do jakiejś zaufanej części czytelników. :-)
Usuńbardzo pozytywnie i fajnie piszesz! czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńhttps://karik-karik.blogspot.com/
Świetny wpis! Aż miło się czyta :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie, aczkolwiek ilość dupy jest trochę tak przytłaczająca jak gęba u Gombro. :P Skomplikowani ludzie są najciekawsi, a blog to znakomity sposób na rozłożenie problemu na czynniki pierwsze i przeanalizowania go. Lexmaruda właśnie po to została stworzona, żeby wylewać żółć i rozczarowanie :P Chyba niezbyt zachęciłam. Wrzucam se szujo do czytelni, mam nadzieję, ze jak następnym razem tu zajrzę będzie tu kawał solidnego tekstu i jakoś graficznie to ogarniesz. Pozdrawiam i życzę powodzenia, największa pesymistka polskiego internetu, Lexmaruda.
OdpowiedzUsuń